Rowerem do Tyńca

Trasy rowerowe w Krakowie i okolicach [mapa]

Mieszkańcy Krakowa mają kilka możliwości podmiejskich wycieczek na letnie i wiosenne weekendy. Trasy znajdą coś dla siebie zarówno zwolennicy jazdy płaskiej, ja też ci, którym podjazdy straszne nie są.

Przedstawiamy kilka propozycji, które też widzicie na mapie poniżej. Wszystkie przejechaliśmy samodzielnie, więc macie informacje z pierwszej ręki 🙂

Wycieczka do Tyńca (ok. 30 kilometrów)

Idealna na początek, jeśli nie mamy jeszcze dużego doświadczenia i trasa powyżej trzydziestu kilometrów może nas nieco przerażać. Zaczynamy na bulwarach Wiślanych. Za mostem Dębnickim kierujemy się południowym brzegiem Wisły otwartą kilka lat temu trasą, która z niewielkimi przerwami doprowadzi nas do samego Tyńca.

Na początku kierujemy się tą trasą, aby potem na moment wyprowadziła nas ona na ulicę Tyniecką. Tam trzeba pamiętać, aby nie zapomnieć skręcić w ulicę Widłakową, aby znowu wrócić na asfaltową alejkę poprowadzoną koroną wału przeciwpowodziowego.

Czytaj więcej o trasie do Tyńca (już wkrótce).

Niepołomice i Puszcza Niepołomicka (45-55 kilometrów)

Zamek w Niepołomicach to jedna z atrakcji wycieczki rowerowej do Puszczy NiepołomickiejWycieczka już dłuższa, ale droga wciąż plaska i spokojna. Do Niepołomic jedziemy ulicą Rączną i Łutnią oraz przez miejscowości Brzegi i Grabie. Do skrzyżowania Półłanki z Rączną mieszkańcom południowych dzielnic najlepiej będzie dojechać drogą rowerową wzdłuż Lipskiej, zaś mieszkańcom drugiej strony Wisły drogą rowerową wzdłuż Jana Pawła II oraz ulicą Klasztorną.

Gdy już nacieszymy się Niepołomicami z uroczym ryneczkiem i zamkiem, kierujemy się na Drogę Królewską i wjeżdżamy do puszczy. Tam czekają na nas alejki asfaltowe i szutrowe, co kto woli (trasa na mapie pokazuje wariant asfaltowy). Dojeżdżamy do przystanku kolejowego w Kłaju i wracamy pociągiem do Krakowa. Można też wydłużyć sobie trasę i dojechać do Bochni. Przeczytaj więcej o wycieczce rowerowej do Niepołomic i Puszczy.

Czytaj więcej o trasie do Puszczy Niepołomickiej (już wkrótce).

Dolina Prądnika i Ojców (ok. 40 kilometrów)

Pieskowa Skała może być wydłużeniem wycieczki do OjcowaNajlepiej jest kierować się trasą wojewódzką na Zielonki, a za nimi minąć jeszcze Januszowice. Następnie odbijamy w lewo na Prądnik Korzkiewski i kierujemy się już doliną do Ojcowa. Na pewnym odcinku będziemy mieć drogę szutrową, ale dobrej jakości, więc rowery o cieńszych oponach nie mają się czego obawiać.

Wracamy tą samą trasą. Do Ojcowa będzie pod górkę, z Ojcowa – z górki. Wycieczkę możemy przedłużyć do Pieskowej Skały, wtedy w obie strony zrobimy około 60 kilometrów. Zobacz więcej o wycieczce do Ojcowskiego Parku Narodowego.

Czytaj więcej o trasie do Doliny Prądnika (już wkrótce).

Dolinka Mnikowska

Dolinka Mnikowska widziana z ołtarzaTrasa, jaką proponujemy, prowadzi na Tyniec (patrz wyżej), z tą różnicą, że przy moście na autostradzie A4 należy skorzystać z kładki pieszo-rowerowej, przeprawić na drugi brzeg Wisły i kierować się na Piekary. W centrum Piekar trzeba skręcić w prawo, minąć mostek, a zaraz potem skręcić znowu w prawo (są dwie asfaltowe dróżki koło siebie, wybieramy drugą). Następnie musimy pokonać krótki, ale spory podjazd i dojedziemy do Kryspinowa, w którym możemy zostać na kąpielisku, jeśli nie chcemy jechać dalej.

Z Kryspinowa odbijamy na Cholerzyn i jedziemy do samego Mnikowa. Tam w centrum (przy sklepie) skręcamy w prawo i zaraz będziemy w dolince. Na początku będzie asfaltowa uliczka, a potem, za drewnianą kładką na Sance, nawierzchnia terenowa. Sama dolinka jest bardzo malownicza (i to dosłownie, zobacz nasz artykuł). Wracamy podobną trasą, ale dla odmiany w Kryspinowie można przejechać kawałek drogą wojewódzką i skręcić na Kraków w Olszanicką.

Czytaj więcej o trasie do Dolinki Mnikowskiej (już wkrótce).

Komentarze

Jedna odpowiedź do „Trasy rowerowe w Krakowie i okolicach [mapa]”

Dodaj komentarz