W Krakowie po trudach i znojach wracają miejskie wypożyczalnie rowerów. Za darmo!

Rowery w KrakowieAby nie było za bardzo wesoło, nie dla wszystkich za darmo: z miejskich wypożyczalni bez wnoszenia żadnych dodatkowych opłat będą bowiem mogli korzystać posiadacze okresowych biletów na autobusy i tramwaje. System stanie się bowiem częścią krakowskiej komunikacji miejskiej.

Większym minusem jest fakt, że na chwilę obecną rowery można wypożyczyć tylko w trzech stacjach: przy Wawelu, na Błoniach i przy placu Wszystkich Świętych. Samych pojazdów do wypożyczenia jest tylko 35 sztuk.

KMK Bike: stacje, z których możemy korzystać:

To tyle wad systemu wypożyczalni miejskich rowerów w Krakowie. Zaletą jest z pewnością fakt, że w ogóle one wróciły. Gdyby tak się nie stało, Kraków nie tylko słynąłby jako pierwsze miasto w Polsce, które wprowadziło sieć wypożyczalni rowerów z miejskim wsparciem, ale też jako pierwsze, które takową zlikwidowało.

Zaletą jest również to, że miejskie wypożyczalnie zostały włączone w system komunikacji miejskiej. W końcu posiadacze biletów okresowych mają je za darmo. Co prawda przy trzech stacjach i 35 pojazdach trudno mówić o realnym udziale roweru w „zbiorkomie”.

Jednak jeśli Kraków nie poprzestanie na propagandzie (a jako mieszkaniec tego miasta czuję, że tak może być) i będzie rozwijał system, tworzył nowe stacje, a przynajmniej w najbliższym czasie uruchomi kilkanaście, które zostały po poprzednich operatorach, możemy być świadkami ciekawego eksperymentu na skalę ogólnopolską: zrobienia z roweru środka komunikacji miejskiej. Tak samo, jak z tramwaju, metra i autobusu.

Póki co trzy krakowskie stacje na tle 150 warszawskich Veturilo, chociaż płatnych dla wszystkich, żadnego wrażenia nie robią.


Opublikowano

w

,

przez

Komentarze

Dodaj komentarz